- autor: strzelec, 2013-11-27 06:37
-
Po drugiej kolejce ligowej Organizatorzy kazimierskiej ligi opublikowali pierwsze notowanie strzelców we wszystkich ligach. W drugiej lidze, która nas najbardziej interesuje na czele Norbert Wątek z drużyny Caffaro z 11 bramkami w dwóch meczach! Nas cieszy za to drugie miejsce Kamila Góry z 5 trafieniami, które zajmuje z 4 innymi piłkarzami. Na miejscu 9 – tym (z innymi graczami) sklasyfikowany został Piotrek Gajda. Więcej informacji w rozwinięciu…
Norbert Wątek to na co dzień piłkarz IV ligowej Sparty Kazimierza Wielka. W tym sezonie wystąpił w 14 meczach i strzelił 5 bramek, wiec rywali nasi zawodnicy mają godnych :-)
Oprócz Kamila i Piotrka bramkę strzelił jeszcze Adam Chochorowski.
Jeśli chodzi o asysty to najaktywniejszy jest ponownie Kamil, któremu zapisaliśmy 3 asysty. Oprócz tego podania otwierające drogę do bramki zanotowali Jacek Kempkiewicz i Piotrek Gajda.
W długości przebywania na parkiecie dominuje nasz bramkarz Przemysław Płatek :-) Dwa mecze zagrał w pełnym wymiarze czasowym – 80 minut. Jeśli chodzi o zawodników z pola to najwięcej zagrali Piotr Gajda, Damian Musiał i Jacek Kempkiewicz czyli praktycznie cała podstawowa „piątka”.
Oprócz tego do z naszej kadry w Kazimierzy byli: Jan Kasza, Mateusz Wójcik, Paweł Bochniak i Łukasz Pieterwas. Ten ostatni jest najmłodszym zawodnikiem w naszym zespole – rocznik 1995. Najstarszym jest za to Jan Kasza – rocznik 1978.
Jeśli chodzi o podsumowanie dokonań całego zespołu to pod względem straconych bramek mamy drugą obronę w lidze (razem z Caffaro i Źródełkiem) – 5 straconych bramek. Najmniej bramek stracił Pol-Com, tylko 2.
Pod względem ofensywy jakoś specjalnie się nie wyróżniamy. Zdobyliśmy 9 bramek co plasuje nasz atak na 5 tym miejscu. Więcej goli strzelili Caffaro i Witowianka – 19, Straż i Chemirol – 12, Pol-Com – 11 oraz Wisła Opatowiec – 10.
Oczywiście statystyki zespołowe nie są miarodajne jeśli chodzi o możliwości danej drużyny, ponieważ rywale z którymi przyszło im się mierzyć w tych dwóch kolejkach są z różnych planet. I nie jest powiedziane że team który wygrał dwucyfrowo z przeciwnikiem z dolnej półki, mierząc się z zespołem powiedzmy z pierwszej 6-tki ligowej tabeli jest w stanie powtórzyć taki rezultat.